Czytane w DKK: Emily Dickison

Emily Dickinson

Jest pewien ukos światła

Dorobek poetycki Emily Dickinson (1830-1886) jest bardzo bogaty – wydanie Thomasa H. Johnsona z 1955 roku liczy 1775 utworów, a wydanie Ralpha Franklina z 1998 roku zawiera ich 1789. Jest pewien ukos światła. Poezje wybrane to dwujęzyczny wybór stu wierszy autorki z Amherst w genialnym tłumaczeniu rzeszowskiej poetki Krystyny Lenkowskiej. Ponad jedna trzecia z nich to utwory wcześniej na język polski nie tłumaczone. Sto wierszy, głównie krótkich. Wydanych w 2018 roku przez Officynę, łódzkie wydawnictwo. Opatrzonych przedmową tłumaczki. Autorka przekładu współczesną polszczyzną oddała specyfikę oryginału, zachowując charakterystyczną dla Dickinson wielką literę oraz nietypową interpunkcję z nagromadzeniem myślników. Jest pewien ukos światła to sto wierszy, których lektura – podkreślam z pełnym przekonaniem – jest prawdziwą ucztą intelektualną.

Więc, życie tu krótkie –

A Ból – absolutny –

I wielu rani,

I, co z tego? (301)

Egzystencjalne rozważania to jeden z tematów podejmowanych przez Dickinson. Zagadka życia i patos śmierci żywo interesują poetkę. Pyta wciąż i na nowo Jak niebo wyłuszczyć? (89) Szuka swego miejsca w zastanym świecie, pragnie zrozumieć wszechmoc natury, pojąć istotę Stwórcy, objąć umysłem sens istnienia. Odwołuje się do filozofii, szuka odpowiedzi w religii. I wciąż się dziwi…

Mój druh to pewnie Ptak –

Bo on fruwa!

Śmiertelny jest mój druh,

Bo umiera! (…)

Dziwny druhu!

Zadziwiasz mnie! (92)

Suchym, ascetycznym językiem, bardziej współczesnym niż dziewiętnastowiecznym wierszem objaśnia tajemnice filozofii życia. Głosi między innymi:

Pragnienie, uczy Wody.

Lądu – Oceany.

Zachwytu – Ból –

Pokoju – wojny bieg –

Miłości, Portret ku Pamięci –

Ptaków, uczy Śnieg. (135)

czy

Sukces jest najsłodszy dla tych

Którym nie był dany. (67)

Rozumie, że nigdy nie zdobędzie odpowiedzi na wszystkie pytania.

Gdy nad problemem ślęczę,

Pojawia się nowy – (69)

Poezję Dickinson często określa się poezją straty. Rzeczywiście, wyczuwa się w jej twórczości depresyjne odczuwanie braku, zatraty, niemocy, bezsilności, ale w jej poezji jest też duża dawka nadziei! Racjonalizowanie rzeczywistości, nawet tej najbardziej bolesnej, prowadzi do jednoznacznej konkluzji – ocalenie człowieka tkwi w nadziei.

Nadzieja to jest rzecz z piór –

Na gałęzi duszy –

Co śpiewa melodię bez słów –

I nie milknie – nigdy – (254)

I choć nadzieja ta nierzadko bywa wstrzemięźliwa (1547) i zawodna, jednak jest ona także Niestrudzonym mechanizmem / co się nie zużywa – (1392).

Autorka próbuje zrozumieć życie, świat i… samą siebie. Mówi o swojej alienacji, samotności, bólu i rozpaczy, a także o ukochaniu przez siebie pszczoły, ptaka i świerszcza! Fascynacja przyrodą pomaga jej czekać na owo Trzecie zdarzenie, o którym tak mądrze pisze w wierszu 1732. W pięknym liryku 520 opisuje swój spacer z psem nad morzem i przekazuje czytelnikowi prawdę o kondycji człowieka i jego zależności wobec natury i Boga. A w wierszu 1775 jednoznacznie potwierdza potęgę i piękno świata oraz… życia.

Ziemia ma tonów w bród.

Tam gdzie melodii brak

Jest nieznany półwysep.

Piękno natury to fakt.

Zaświadcza go jej morze,

I jej ląd go zaświadcza,

Lecz koronnym dowodem

Jest elegia świerszcza. (1775)

Czytając wiersze Dickinson, niejednokrotnie oceniałam je jako piękne, mądre, genialne! Swoją drogą – cześć i chwała żyjącej w purytańskiej dziewiętnastowiecznej prowincjonalnej Ameryce (konkretnie w Amherst w stanie Massachussets) poetce, naznaczonej tragicznymi przeżyciami osobistymi (choroba, śmierć bliskich) i ogólnonarodowymi (wojna secesyjna) za to, że stworzyła tak wspaniałe utwory o ponadczasowym przesłaniu, definiujące tak trafnie świat i człowieka! I mimo iż nie podzielam opinii Emila Ciorana głoszącego: Wszystkich poetów oddałbym za Emily Dickinson, jestem zafascynowana jej twórczością i gorąco polecam spotkanie z jej utworami.

Gabriela Kansik
DKK Olesno
Oleska Biblioteka Publiczna

*Emily Dickinson: Jest pewien ukos światła : poezje wybrane / wybór, przedmowa i przekład Krystyna Lenkowska. – Officyna, 2018