Ludzie ostatni raz lądowali na Księżycu ponad 50 lat temu. Potem, na prawie pół wieku, zainteresowanie podróżami pozaziemskimi zmalało. To sprawia, że powstałe kiedyś książki o lotach poza Ziemię nadal są fantastyką, która się nie zrealizowała. Świat poszedł inną drogą. Młodzieżowe powieści Jerzego Broszkiewicza z lat 1962-1970 są taką fantastyką. „Ci z Dziesiątego Tysiąca” i „Oko Centaura” traktują o podróżach międzygwiezdnych. „Mój księżycowy Pech” natomiast to sf, która miała już, zaraz się zrealizować w postaci szkolnych wycieczek na Księżyc… Jak miałyby wyglądać? Można poczytać, zanim (znów wkrótce ;-) będą codziennością.

– Oko Centaura / Jerzy Broszkiewicz ; ilustrował Jan Młodożeniec. Nasza Księgarnia, 1964.
Przy okazji: Ilustracje Jana Młodożeńca (1929-2000), czyli jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu.
– Ci z dziesiątego tysiąca / Jerzy Broszkiewicz ; ilustrowała Elżbieta-Murawska.
Wydanie piąte. – Nasza Księgarnia, 1973
– Mój księżycowy pech / Jerzy Broszkiewicz ; ilustrował: Włodzimierz Terechowicz. – Nasza Księgarnia, 1970, 1975

Na księżyc